Pojęcie bezstresowego wychowania pojawiło się w Stanach Zjednoczonych już w połowie XX wieku. Ta praktyka pedagogiczna miała na celu wychowanie dziecka, uznając jego pełną podmiotowość. Nad Wisłę ten model wychowawczy dotarł w latach 90.XX wieku i od samego początku został mylnie zrozumiany. Można powiedzieć, że termin „bezstresowe wychowanie” stał się synonimem rodzicielskiej bezradności, braku zainteresowania poczynaniami dziecka lub wytłumaczeniem zaniedbań wychowawczych ze strony rodziców. Dla wielu pokoleń Polaków wychowanych w siermiężnych socjalistycznych czasach bezstresowe wychowanie było zwyczajnym brakiem wychowania. Wielu młodych, postępowych rodziców chciało wychowywać swoje dzieci w modelu podmiotowym. Problem polegał na tym, że zwyczajnie nie mieli pojęcia jak to robić i stąd popełniali tak wiele błędów.
Wychowywać bezstresowo, czyli jak?
Według pierwotnych założeń wychowywać bezstresowo to wychowywać szczęśliwe dziecko, które po wejściu w dorosłość będzie osobą szczęśliwą, spełnioną, pewną siebie, wrażliwą oraz świadomą swojej wartości. Aby to osiągnąć, należy ograniczyć dziecku niepotrzebne stresy i niepokoje a zapewnić możliwie dużą swobodę w poznawaniu świata i jego mechanizmów. Dziecko powinno mieć poczucie, że jest dla dorosłych partnerem, a nie własnością. Oczywiście bycie partnerem nie oznacza bycia kolegą, o czym niektórzy rodzice najwyraźniej zapominają. Aby bezstresowe wychowanie było skuteczne, rodzice powinni poświęcać dziecku znaczną uwagę. Wspólne aktywne spędzanie czasu, rozbudzanie pasji, zainteresowań, ciekawości do świata, a także tłumaczenie jego mechanizmów powinny być na porządku dziennym. Oczywiście całkowicie bezstresowo wychowywać się dziecka nie da, bo stres jest nieodzownym elementem życia i młody człowiek musi być przygotowany na radzenie sobie z nim w przyszłości. Opiekunowie natomiast powinni ograniczyć stres w życiu dziecka i nie stosować: kar, krzyków, wywierania presji czy szantaży emocjonalnych.
Zalety i wady bezstresowego wychowania
Poprawne bezstresowe wychowanie skutkuje w dorosłym życiu dużą otwartością, zaradnością, kreatywnością, swobodnym wyrażaniem myśli i spontanicznym podejściem do życia. Takie osoby odważnie realizują swoje plany, działają spontanicznie i nie cierpią na kompleksy, a z codziennym stresem doskonale sobie radzą. Do najczęstszych wad można zaliczyć wyrobienie u dziecka postawy egocentrycznej i roszczeniowej, skupienie na sobie i swoich potrzebach. Występują one przeważnie tylko wtedy, gdy rodzice nieumiejętnie podeszli do podmiotowego wychowania lub szli na skróty.